Opis stanu faktycznego

Przedstawione w postanowieniu Sądu Okręgowego w K. z 17.12.2020 r. zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy wyłoniło się na tle następującego układu procesowego.

Wyrokiem Sądu Rejonowego w K. z 29.7.2020 r. skazano oskarżone A.S. i E.F. po uwzględnieniu złożonych przez nie wniosków o skazanie w trybie art. 387 § 1 zd. pierwsze KPK.

Apelację od wyroku 31.8.2020 r., złożyła Prokuratura Rejonowa w K., zaskarżając go w całości na niekorzyść obu oskarżonych i zarzucając mu m.in. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, przez przyjęcie, iż doszło do skutecznego zawarcia porozumienia w sytuacji, gdy nie uzyskano stanowiska prokuratora, który nie wiedział o złożonych przez oskarżonych wnioskach w trybie art. 387 KPK i nie mógł wyrazić swojego stanowiska w przedmiocie porozumienia.

Sąd Okręgowy w K. uznał, że na tle środka odwoławczego wyłoniło się zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy, zdaniem którego istnieją dwa możliwe kierunki interpretacji przepisów wskazanych w pytaniu prawnym. Jeden uznający, że nieobecność prokuratora na rozprawie głównej, prawidłowo zawiadomionego o jej terminie, oznacza, że w przypadku zgłoszenia przez oskarżonego wniosku o dobrowolne poddanie się karze (z art. 387 § 1 KPK) ten w sposób dorozumiany nie sprzeciwia się takiemu wnioskowi. Drugi zakłada, że sąd dostrzegając możliwość zakończenia postępowania porozumieniem w trybie art. 387 KPK powinien zarządzić przerwę w rozprawie celem zawiadomienia prokuratora o propozycji oskarżonego. Zdaniem sądu zagadnienie prawne odnosi się do kwestii mającej zasadnicze znaczenie dla właściwego stosowania prawa, „a jednocześnie wywołuje rozbieżności i to nie tylko w orzecznictwie, ale i doktrynie”.

Prokurator Prokuratury Krajowej wniósł o podjęcie w sprawie następującej uchwały: „Przepis art. 387 § 2 KPK umożliwia uwzględnienie wniosku oskarżonego o wydanie wyroku skazującego w trybie art. 387 § 1 KPK tylko w przypadku wyrażenia woli prokuratora o braku sprzeciwu do wydania wyroku skazującego w tym trybie”.

Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu zagadnienia prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy: „Czy przepis art. 387 § 2 KPK umożliwia uwzględnienie wniosku oskarżonego o wydanie wyroku skazującego w trybie art. 387 § 1 KPK tylko w przypadku braku sprzeciwu prokuratora nieuczestniczącego w rozprawie w trybie art. 46 § 2 KPK, którego należy wcześniej zawiadomić o złożonym przez oskarżonego wniosku o wydanie wyroku skazującego w tym trybie, czy też nie jest konieczne zawiadamianie o takim fakcie prokuratora?”, postanowił odmówić podjęcia uchwały.

Prawo i postępowanie cywilne – najczęściej wybierane moduły. Skonfiguruj Twój System Legalis! Sprawdź

Uzasadnienie SN

W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że nie wymaga zasadniczej wykładni ustawy zagadnienie wyłaniające się na tle przepisu, który został jasno sformułowany i nie stwarza podstaw do różnych interpretacji (postanowienie SN z 28.3.2012 r., I KZP 25/11). Zarówno art. 387 § 2 KPK, jak i powołany przedstawionym Sądowi Najwyższemu w pytaniu prawnym art. 46 § 2 KPK są klarownie sformułowane i nie stwarzają podstaw do różnych interpretacji, w konsekwencji nie wymagają zatem dokonania ich wykładni o charakterze zasadniczym w rozumieniu dyspozycji art. 441 § 1 KPK.

Należało wskazać, że u podstaw sformułowanego przez Sąd Okręgowy w K. pytania leży, jak się zdaje, wątpliwość w kwestii, czy prokurator nieuczestniczący w rozprawie w warunkach określonych w przepisie art. 46 § 2 zd. pierwsze KPK powinien dysponować informacją, o złożeniu wniosku z art. 387 § 1 zd. pierwsze KPK w sposób wyraźny. A więc czy oskarżyciel publiczny musi być zawiadomiony przez sąd o złożeniu takiego wniosku wprost ⎯ niejako „punktowo” (niewystarczające jest samo dysponowanie przez prokuratora informacją o rozprawie pozwalającą mu na wykonywanie swych uprawnień w toku rozprawy przez czynny w niej udział i dowiedzenie się o wniosku oskarżonego przez uczestniczenie w rozprawie). Stąd wynika, jak się zdaje, poszukiwanie przez sąd pytający podstaw normatywnych do zawiadomienia prokuratora o złożeniu wniosku z art. 387 § 1 zd. pierwsze KPK w treści art. 46 § 2 zd. drugie KPK.

Równocześnie sąd pytający zakłada, że ustawa takiego wymogu nie stawia, uznając za wystarczające umożliwienie prokuratorowi dowiedzenia się o tym wniosku przez czynne realizowanie prawa do uczestnictwa w rozprawie przed sądem pierwszej instancji (art. 135 KPK). W istocie zatem sądowi odwoławczemu nie tyle chodzi o interpretację przy art. 46 § 2 zd. drugie KPK w tym zakresie, w którym normuje on kwestię obowiązkowego udziału oskarżyciela publicznego w rozprawie (jeżeli sąd bądź przewodniczący tak uznają), lecz usiłuje on potraktować tę kompetencję sądu (przewodniczącego) jako swego rodzaju procesowy surogat zawiadomienia o fakcie złożenia przez oskarżonego wniosku z art. 387 § 1 zd. pierwsze KPK w toku rozprawy, na której nieobecny jest oskarżyciel publiczny. Świadczy o tym wyraźnie ten fragment pytania prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w K., w którym sąd zmierza do uzyskania odpowiedzi na pytanie, czy przepis art. 387 § 2 KPK umożliwia uwzględnienie wniosku oskarżonego o wydanie wyroku skazującego w trybie art. 387 § 1 (zd. pierwsze) KPK tylko w przypadku braku sprzeciwu prokuratora nieuczestniczącego w rozprawie w trybie art. 46 § 2 KPK, którego należy wcześniej zawiadomić o złożonym przez oskarżonego wniosku o wydanie wyroku skazującego w tym trybie, czy też nie jest konieczne zawiadamianie o takim fakcie prokuratora?”.

Uznanie, że obecność prokuratora na rozprawie jest obowiązkowa (art. 46 § 2 zd. drugie KPK) miałoby być zastępczym sposobem poinformowania prokuratora o tym, że został złożony wniosek z art. 387 § 1 zd. pierwsze KPK. Takie stanowisko wynika stąd, że sąd drugiej instancji występujący z pytaniem prawnym w trybie art. 441 § 1 KPK zdaje się dopuszczać możliwość przyjęcia, iż wyrażenie sprzeciwu, o którym mówi przepis art. 387 § 2 KPK w konfiguracji, w której prokurator nie jest obecny na rozprawie, miałoby być skuteczne tylko wówczas, jeśli niekorzystającego z prawa do udziału w rozprawie prokuratora zawiadomi się odrębnie o złożonym przez oskarżonego wniosku. Wykładnia obu przepisów powołanych w treści przedstawionego Sądowi Najwyższemu pytania prawnego nie nasuwa jednak zasadniczych wątpliwości interpretacyjnych uzasadniających podjęcie w sprawie uchwały.

W związku z tym, że udział prokuratora w rozprawie w układzie wskazanym w art. 46 § 2 zd. pierwsze KPK. stał się de lege lata uprawieniem, to wyłącznie do oskarżyciela publicznego należy obecnie ocena i wybór przyjmowanej przezeń strategii ochrony reprezentowanego interesu publicznego w toku procesu karnego, polegającej bądź to na czynnym udziale w rozprawie, bądź też na rezygnacji z udziału w rozprawie. Decyzja ta ma ⎯ co do zasady ⎯ charakter autonomiczny (poza wyjątkiem określonym w przepisie art. 46 § 2 zd. drugie KPK). Niestawiennictwo prokuratora należycie poinformowanego o terminie czynności procesowej (rozprawy) oznacza dorozumianą zgodę na brak wpływu prokuratora na tok rozprawy i realizowanie przezeń przysługujących mu uprawnień procesowych. Chodzi tu nie tylko o możliwość udziału w czynnościach dowodowych prowadzonych w trakcie rozprawy, lecz także o rezygnację z wpływu na skrócone zakończenie postępowania jurysdykcyjnego w trybie art. 387 KPK.

Uznanie nieobecności oskarżyciela publicznego na rozprawie, w której jego udział jest nieobowiązkowy, za procesowo skuteczną zgodę na warunki zaproponowane przez oskarżonego warunki skazania w ramach skróconej rozprawy jest tożsame – tym samym – ze zgodą prokuratora na dalsze, procesowe implikacje przewidziane przez ustawę postępowania karnego i wiążące się z przyzwoleniem na skrócone zakończenie rozprawy na warunkach wskazanych przez oskarżonego, w tym ⎯ również ⎯ na rezygnację z uprawnienia do kwestionowania zapadłego w tym trybie orzeczenia sądu pierwszej instancji w określonym zakresie (art. 447 § 5 KPK).

Prawo, jak powszechnie wiadomo, daje bardzo szerokie pole do jego interpretacji i bardzo wąski margines wątpliwości. Nie trzeba przekonywać profesjonalistów, że do interpretacji rozwiązań prawnych upoważniony jest podmiot kompetentny. Z uwagi na rozbieżności w definiowaniu kompetencji warto przypomnieć, że podmiotem kompetentnym jest nie tylko ten, który posiada uprawnienia do wykonywania określonych czynności, lecz także, a może przede wszystkim, posiadający odpowiednią wiedzę, doświadczenie i umiejętności, które występując łącznie umożliwiają podejmowanie jedynie trafnych decyzji. Taki podmiot nie zwróci się z pytaniem do Sądu Najwyższego w sprawie, która de facto nie wymaga zasadniczej wykładni prawna, a contrario może być rozstrzygnięta w toku postępowania apelacyjnego. Na tle rozpoznawanej sprawy jawi się twierdzenie, że Sąd Najwyższy odmawiając podjęcia uchwały dokonał słusznego rozstrzygnięcia.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Wypróbuj! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →