Problemy prawne wynikające z napaści zbrojnej

Uzasadniając „specjalną operację wojskową” Rosja podnosiła m.in., że Ukraina jest klanowym państwem bezprawia, przenikniętym korupcją, państwem upadłym. Rządzi nią reżim bezprawnie sprawujący władzę (w następstwie przewrotu z 2014 r., „pomarańczowa rewolucja”). Władze ukraińskie dyskryminują ludność rosyjskojęzyczną, a na Wschodzie kraju dokonują jej eksterminacji, naruszając Konwencję o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa z 1948 r. Rosja zanegowała odrębność państwową i kulturową Ukrainy (prawo do jej samostanowienia), uznając jej przynależność do cywilizacji rosyjskiej. Zbliżenie Ukrainy do NATO potraktowano jako naruszenie zasady niepodzielnego bezpieczeństwa, uznanej w prawie międzynarodowym (zakazującej zapewnienia sobie bezpieczeństwa kosztem bezpieczeństwa cudzego).

Mimo tej argumentacji, konflikt ukraiński (tak działania podjęte w 2014 r. – pseudoreferendum na Krymie w odpowiedzi na „pomarańczową rewolucję” , wkroczenie wojsk rosyjskich i akt przyłączenia Krymu do Rosji, jak i – zwłaszcza – operacja zaczęta w 2022 r.) należy uważać za akt agresji zakazanej przez prawo międzynarodowe.

„Agresja” została zdefiniowana w rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 1974 r., tj. akcie niewiążącym. Jednak nie jest ona poważnie kwestionowana. U jej podstaw znajduje się zakaz użycia siły i groźby użycia siły, zakazany przez prawo międzynarodowe (art. 2 pkt 4 Karty NZ w związku z Deklaracją zasad prawa międzynarodowego z 1970 r., prawo zwyczajowe). Historycznie znajduje wsparcie w przyjętych w 1933 r. konwencjach londyńskich o definicji napastnika. Ponadto niemal identyczną definicję agresji, jak w rezolucji z 1974 r., wprowadziła również rewizja Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego z Kampali z 2010 r. W każdym razie agresją jest z pewnością użycie sił zbrojnych przeciwko suwerenności, integralności terytorialnej i niezależności politycznej innego państwa. Dla klasyfikacji czynu jako agresji nie ma znaczenia uznanie państwa napadniętego przez agresora czy członkostwo w ONZ, ani ustalenie istnienia agresji przez Radę Bezpieczeństwa (ma jednak znaczenie dla podjęcia akcji zbiorowej). Nie jest istotne, czy napaść zbrojną poprzedziła deklaracja wypowiedzenia wojny. Agresją jest nie tylko napaść zbrojna, lecz również  nawet czasowa okupacja wojskowa czy aneksja części lub całości terytorium innego państwa przy użyciu sił zbrojnych, jak również wysyłanie przez lub w imieniu państwa zbrojnych band, grup, najemników, którzy podejmują akty przy użyciu siły zbrojnej przeciwko innemu państwu o wadze porównywalnej do agresji dokonanej bezpośrednio przez państwo, a także udostępnianie własnego terytorium agresorowi. Z tej perspektywy nie ulega wątpliwości, że niezależnie od użytych słów, działania Rosji od 2014 r. stanowią agresję.

Reakcje wspólnoty międzynarodowej na agresję

Każda agresja, zwłaszcza przybierająca postać napaści zbrojnej, rodzi reakcje prawne. W szczególności akt agresji uruchamia procedury przewidziane w ramach systemu bezpieczeństwa zbiorowego (art. 39 Karty NZ). Po stronie Rady Bezpieczeństwa ONZ powstaje obowiązek reagowania na akt agresji. Jednak stali członkowie Rady Bezpieczeństwa mają prawo weta, którego zastosowanie uniemożliwia podjęcie uchwały, w tym nałożenie sankcji. Bezpośrednie zaangażowanie stałego członka jako strony walczącej w konflikcie zbrojnym, jak jest w przypadku Rosji, nie rodzi obowiązku powstrzymania się od głosu (co ciekawe, jest zatem inaczej niż w przypadku procedury pokojowego rozwiązywania sporów). W rezultacie tak w 2014 r., jak i w 2022 r. Rosja zgłosiła weto (15.3.2014 r. i 25.2.2022 r.), blokując podjęcie decyzji (Chiny wstrzymywały się od głosu).

W 2014 r. agresja rosyjska spotkała się ze słabym odzewem wspólnoty międzynarodowej. Z trudem zdołano przegłosować rezolucję nt. integralności terytorialnej Ukrainy (27 marca 2014 r.; 100:11:58; w głosowaniu nie uczestniczyły 24 państwa). Jej treść jest daleka od jednoznaczności. Późniejsze rezolucje dotyczące militaryzacji Autonomicznej Republiki Krymu i miasta Sewastopol na Ukrainie oraz części Mórz Czarnego i Azowskiego, a także sytuacji praw człowieka w czasowo okupowanej Autonomicznej Republice Krymu i w mieście Sewastopol na Ukrainie były podejmowane przez Zgromadzenie Ogólne tylko dzięki temu, że znakomita część członków ONZ wstrzymywała się od głosu („za” głosowała mniejszość, zwykle nieco ponad 60 państw). Pojawiły się też naciski na Ukrainę, aby sprawę Donbasu rozwiązać w drodze pokojowej (tzw. porozumienia mińskie z 2014 r. i 2015 r.), co jednak zakończyło się fiaskiem.

W 2016 r., na podstawie Konwencji NZ o prawie morza, Ukraina przedłożyła arbitrażowi spór z Rosją dotyczący niemożności korzystania z praw państwa nadbrzeżnego na Morzu Czarnym, Azowskim i w Zatoce Kerczeńskiej. W 2020 r. trybunał uznał jednak argumentację Rosji, że nie ma jurysdykcji w zakresie, w jakim chodzi o suwerenność Ukrainy nad Krymem, odrzucając w pozostałym zakresie jej zarzuty co do jurysdykcji.

W 2017 r. Ukraina złożyła skargę do MTS o naruszenie przez Rosję Konwencji o zniesieniu finansowania terroryzmu i Konwencji o zakazie wszelkich form dyskryminacji rasowej (sprawa Tatarów krymskich i używania języka ukraińskiego). Od wydania zarządzenia tymczasowego w 2017 r. i rozstrzygnięcia w sprawie zarzutów wstępnych w 2019 r., do napaści zbrojnej w 2022 r. sprawa merytorycznie nie zakończyła się. Także 9 skarg wniesionych przez Ukrainę przeciwko Rosji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (od 2014 r.), nie zostało merytorycznie rozpatrzonych przez Trybunał (pierwsze decyzje o dopuszczalności skargi wydał dopiero w 2020 r.; w 2021 r. również Rosja wniosła skargi przeciwko Ukrainie).

Reakcja na napaść zbrojną z 2022 r. była bardziej zdecydowana. Weto Rosji nie zamknęło sprawy, lecz spowodowało uruchomienie procedury zastępczej (tzw. specjalnej procedury nadzwyczajnej), określonej rezolucją Zgromadzenia Ogólnego pt. Zjednoczeni dla pokoju (ustanowioną i użytą po raz pierwszy w związku z wojną w Korei w 1950 r.). Rezolucję o uruchomieniu szczególnego postępowania w sprawie napaści Rosji podjęto znaczącą większością głosów (rezolucja pt. Agresja przeciwko Ukrainie; 141:5:35). W ramach tej procedury Zgromadzenie Ogólne może podejmować zalecenia dotyczące akcji zbiorowej wobec paraliżu Rady Bezpieczeństwa. Zalecenia te mogą także obejmować użycie siły zbrojnej, co jednak w przypadku agresji na Ukrainę nie nastąpiło.

Zgromadzenie Ogólne podjęło kilka dalszych rezolucji dotyczących oceny agresji Rosji, jak również następstw agresji. Doprowadzono również do zawieszenia Rosji w prawach członka Rady Praw Człowieka (rezolucja Zgromadzenia z 7.4.2022 r., podjęta jednak ograniczoną większością głosów; 98:24:38).

Dnia 27.2.2022 r. Ukraina wniosła do MTS skargę przeciwko Rosji, domagając się stwierdzenia, że – wbrew zarzutom Rosji – Ukraina nie dopuściła się żadnych naruszeń Konwencji o ludobójstwie, zwłaszcza takich, które uzasadniałyby działania Rosji na rzecz samozwańczych republik Donbasu oraz przeciwko Ukrainie w postaci „specjalnej operacji wojskowej”. Jak dotąd, MTS wydał tylko zarządzenie o środkach tymczasowych, które Rosja zignorowała (m.in. oczekiwano natychmiastowego zawieszenia i dyskontynuacji operacji wojskowych).

Rosja została wykluczona z Rady Europy (15.3.2022 r.). Wcześniej wypowiedziała Europejską konwencję praw człowieka (ze skutkiem od 16.9.2022 r.; do tej pory, ponad 2100 orzeczeń i decyzji dotyczących Rosji nie było przez nią wykonanych; przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka toczy się 17450 spraw przeciwko Rosji).

Charakter konfliktu zbrojnego

Konflikt zbrojny w Ukrainie to konflikt międzynarodowy w rozumieniu prawa międzynarodowego (d. wojna międzypaństwowa). Jest to konflikt dwustronny (Rosja-Ukraina). Umożliwia to niektórym państwom postrzeganie go jako konfliktu lokalnego, najwyżej regionalnego, i dystansowanie się wobec niego. Jednakże z wielu względów wykracza on poza jego terytorialny wymiar. Po pierwsze, agresji dokonał stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, a więc organu organizacji o zasięgu powszechnym, odpowiedzialnego za zapewnienie i przywrócenie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, państwo dysponujące bronią jądrową o dużym zasięgu rażenia (co ma znaczenie zwłaszcza w kontekście formułowania gróźb jej użycia). Po drugie, Rosja powiązała działania agresywne wobec Ukrainy z użyciem środków, które dotykają wielu państw trzecich, zwłaszcza w sferze dostaw surowców energetycznych i żywności (określa się to mianem weaponizing energy and food). Po trzecie, agresja Rosji ma podłoże geopolityczne. Wyraża się ono w dążeniu do zmiany układu sił w stosunkach międzynarodowych. Dążenie to należy kojarzyć ze współpracą Rosji i Chin w tworzeniu przeciwwagi dla Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników. Po trzecie, naruszenia prawa międzynarodowego w postaci agresji i czynów będących jej następstwami, w tym w sferze praw człowieka i prawa humanitarnego, powodują uchybienia zobowiązaniom erga omnes, które w dużej części wynikają z norm bezwzględnie wiążących. Podmiotami uprawnionymi do działania, bez wykazywania swojego szczególnego interesu w działaniu (nie muszą być bezpośrednio dotknięte naruszeniami), są wszyscy jej członkowie wspólnoty międzynarodowej. Po czwarte, agresja Rosji spowodowała zbiorową i czynną reakcję istotnej części wspólnoty międzynarodowej (przeciwśrodki i inne formy, także w postaci kolektywnych środków restrykcyjnych, jak w przypadku Unii Europejskiej). Po piąte, opór, jaki stawiła agresji Ukraina spotkał się z uznaniem państw trzecich i skłonił je, mimo obowiązywania neutralności wojennej, do udzielenia jej nie tylko wsparcia humanitarnego (żywność, leki, środki ochrony ludności cywilnej), lecz także na szeroką skalę wojskowego.

Agresja rosyjska jako kwalifikowane naruszenie prawa międzynarodowego

Zakaz agresji jest obecnie postrzegany jako norma bezwzględnie wiążąca (tak Komisja Prawa Międzynarodowego w Konkluzjach z 2022 r. dotyczących międzynarodowych norm iuris cogentis). Oznacza to, że rosyjska agresja stanowi naruszenie jednej z fundamentalnych wartości wspólnoty międzynarodowej. Stanowi na tyle poważny czyn, że może być uważana za naruszenie kwalifikowane zobowiązań wynikających z norm iuris cogentis. W konsekwencji, jak wynika z prawa zwyczajowego i Artykułów KPM dotyczących odpowiedzialności państw za czyny międzynarodowo bezprawne z 2001 r., na państwach należących do wspólnoty międzynarodowej spoczywa kolektywny obowiązek odmowy uznania jakichkolwiek następstw agresji (np. ustawodawstwa rosyjskiego wydanego w stosunku do Ukrainy, jej podmiotów, własności), aktualizuje się zakaz udzielania agresorowi jakiejkolwiek pomocy w utrzymaniu nielegalnej sytuacji. Wszystkie państwa mają także obowiązek współpracy w doprowadzeniu do położenia kresu agresji za pomocą środków zgodnych z prawem międzynarodowym. Takimi środkami są zwłaszcza sankcje, łącznie z użyciem siły w ramach systemu bezpieczeństwa zbiorowego (art. 41, 42 i rozdz. VIII Karty NZ). Wobec niemożliwości ich podjęcia mogą nimi być także przeciwśrodki podejmowane przez państwa indywidualnie lub kolektywnie, w granicach prawa międzynarodowego (bez naruszania zakazu użycia siły zbrojnej lub jej groźby).

Sankcje (środki restrykcyjne) wobec Rosji

Rada Bezpieczeństwa ONZ nie nałożyła sankcji na Rosję. W tej sytuacji państwa podjęły działania restrykcyjne. Powstała swoista koalicja sankcji, która jednak liczy tylko ok. 40-50 państw (na 193 członków ONZ). Są to przede wszystkim państwa członkowskie NATO i Unii Europejskiej (środki restrykcyjne UE stanowią kontynuację środków podjętych już w 2014 r., lecz po 2022 r. doszło do ich znaczącego zaostrzenia i użycia w postaci tzw. pakietów, obecnie już 10).

Państwa będące zwolennikami restrykcji przyjęły przy tym jako zasadę niestosowania sankcji wobec Rosji jako takiej. Natomiast podejmuje się środki celowane przeciwko konkretnym osobom, instytucjom państwowym lub podmiotom gospodarczym. Są to zatem środki związane z kontrolą przepływu osób, zamrażające środki finansowe lub zasoby gospodarcze instytucji lub osób objętych sankcjami, zakazy zaspakajania roszczeń wynikających z umów lub transakcji dotkniętych sankcjami i inne. Polska wydała ustawę wspierającą sankcje i zapewniającą ich egzekwowanie (ustawa z 13.4.2022 r. o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 129)).

Odpowiedzialność odszkodowawcza Rosji za szkody wyrządzone agresją

Każda agresja powoduje straty i cierpienia ludzkie, a także dewastuje substancję materialną, przede wszystkim państwa napadniętego. W prawie międzynarodowym obowiązuje powszechnie uznana zasada prawa zwyczajowego, że każde naruszenie zobowiązania międzynarodowego, w tym tak poważne, jak agresja, rodzi obowiązek naprawienia szkody w odpowiedniej formie, w tym, gdy to jest właściwe i o ile restytucja stanu poprzedniego nie jest możliwa, w formie odszkodowania. Odszkodowania mogą przysługiwać państwu lub jego podmiotom.

W tej materii Zgromadzenie Ogólne podjęło rezolucję w trybie nadzwyczajnym pt. Naprawienie szkód i zadośćuczynienie za agresję na Ukrainę (14.11.2022 r.). Domaga się w niej wyegzekwowania odpowiedzialności Rosji (nie ma w niej mowy o odpowiedzialności karnej osób – decydentów czy sprawców zbrodni, a jedynie o odpowiedzialności Rosji za naruszenia prawa międzynarodowego w i przeciwko Ukrainie, w tym międzynarodowego prawa humanitarnego i praw człowieka) oraz ustanowienia mechanizmu naprawienia szkód wyrządzonych agresją oraz rejestru szkód. Rezolucję tę poparły jednak tylko 94 państwa (14 było przeciw, 13 wstrzymało się od głosu, aż 72 państwa nie wzięły udziału w głosowaniu). Jest to sygnał niepokojący.

Odpowiedzialność karna osób odpowiedzialnych za zbrodnie międzynarodowe

Agresja stanowi zbrodnię międzynarodową. Jej następstwa zazwyczaj są także uważane za zbrodnie międzynarodowe (prócz agresji są nimi zbrodnia ludobójstwa, zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne). Nawet jeśli nie dochodzi do popełnienia zbrodni, może mieć miejsce inne naruszenie zobowiązań międzynarodowych obowiązujących w czasie międzynarodowego konfliktu zbrojnego (zwłaszcza Konwencji haskich i Konwencji genewskich z protokołami dodatkowymi; jest to zwykle skutek nierozróżniania celów wojskowych i cywilnych).

Problem odpowiedzialności karnej osób za zbrodnie międzynarodowe (w różnych formach odpowiedzialności) jest jednym z trudniejszych wyzwań, przed którymi stoi wspólnota międzynarodowa. Niemniej wraz z zakończeniem II wojny światowej dochodziło do incydentalnego osądzania osób odpowiedzialnych za naruszanie prawa międzynarodowego (ukaranie zbrodniarzy związanych państwami osi po II wojnie światowej: trybunały wojskowe dla Niemiec i Japonii; ustanowienie trybunałów tymczasowych jako organów pomocniczych Rady Bezpieczeństwa ONZ dla b. Jugosławii i Rwandy; utworzenie trybunałów dla Libanu, Sierra Leone, izb karnych dla Kosowa czy b. Birmy). W 2002 r., na mocy traktatu – Statutu Rzymskiego, powstał wreszcie stały sąd karny – Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze.

Agresja rosyjska przeciwko Ukrainie uzmysłowiła jednak słabości systemu odpowiedzialności karnomiędzynarodowej jednostek. W szczególności okazało się, że praktycznie niemożliwie jest osądzenie zbrodniarzy związanych z agresją Rosji przez MTK. Ani Rosja, ani Ukraina nie są stronami jego Statutu, a Rada Bezpieczeństwa (z uwagi na potencjalne weto Rosji) nie skieruje wniosku w tym zakresie (co mogłoby jako jedyny środek sanować brak związania Statutem przez strony). W związku z tym pojawiają się inne koncepcje, a mianowicie ustanowienia specjalnego trybunału karnego na mocy wielostronnej lub dwustronnej (np. Ukrainy z ONZ) umowy międzynarodowej bądź wyegzekwowanie odpowiedzialności karnej przez sądy krajowe Ukrainy, ewentualnie innych państw jej sprzyjających (na podstawie umiędzynarodowionych przepisów kodeksów karnych; jurysdykcja uniwersalna).

Jednakże ustalenie odpowiedzialności i jej wyegzekwowanie rodzi poważne problemy. W przypadku, gdyby na podstawie umowy międzynarodowej miał być powołany trybunał karny, Rosja nie byłaby zapewne jego stroną. Jego działanie musiałby zatem poprzedzić akt kapitulacji Rosji, zgody na jurysdykcję takiego trybunału i wydanie osób, co do których istniałoby podejrzenie popełnienie czynów karalnych. Jest to mało prawdopodobne. Z kolei jurysdykcja sądu krajowego uzależniona jest od pochwycenia osób odpowiedzialnych, co zwłaszcza w przypadku osób zajmujących najwyższe stanowiska państwowe może być bardzo trudne, o ile w ogóle możliwe.

Instrumentem pomocnym w ustaleniu osób odpowiedzialnych za zbrodnie mogą być międzynarodowe komisje badań (śledcze). Jedną z takich komisji powołała Rada Praw Człowieka (rezolucja z 4.3.2022 r.). Komisja przedstawiła raport (18.10.2022 r.) dotyczący tylko części teatru wojny (regiony Kijowa, Charkowa, Czernichowa i Sum w lutym i marcu 2022 r.), stwierdzając popełnienie zbrodni wojennych i innych naruszeń praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego po obydwu stronach walki (w tym po stronie Ukrainy dwa przypadki zbrodni wojennych), chociaż ze znaczącą przewagą czynów przestępnych strony rosyjskiej.

Udział państw trzecich w konflikcie zbrojnym

Zasadą prawa międzynarodowego jest to, że w stosunku do konfliktu zbrojnego państwa mogą zajmować pozycję belligerenta (strony wojującej), sojusznika strony bądź państwa niezaangażowanego, w gruncie rzeczy neutralnego (nie mylić ze statusem neutralnym państwa). Zgodnie z prawem zwyczajowym, państwa neutralne nie mogą udzielać wsparcia wojskowego którejkolwiek ze stron. Mogą natomiast, na zasadzie bezstronności, udzielać szeroko pojmowanej pomocy humanitarnej obu stronom. Konflikt ukraiński także w tej materii uzmysławia, że sytuacja jest bardziej złożona. Obu stronom zapewniana jest pomoc wojskowa. Przy czym niewątpliwie w większym zakresie i bardziej otwarcie zapewnia się ją Ukrainie. Niemniej Rosję, mimo restrykcji, wsparły czynnie niektóre państwa niechętne Zachodowi (np. Białoruś – udostępnienie terytorium dla wojsk rosyjskich, z którego podejmowane są działania zbrojne przeciwko Ukrainie, co właściwie stanowi także akt agresji, dostarczenie przez Iran dronów bojowych, wsparcie gospodarcze Chin przez zakupy towarów blokowanych przez sankcje).

W wypowiedziach politycznych i w doktrynie wywodzi się, że obie strony konfliktu nie mogą być traktowane w taki sam sposób. Strona napadnięta może być bowiem wspierana wojskowo, co może być uzasadnione i legalne, o ile są to środki służące samoobronie i jest związane z przeciwdziałaniem naruszeniu zobowiązań wynikających z norm bezwzględnie wiążących. Agresor, nie. Jednak odróżnienie środków walki i innych służących prowadzeniu agresji i obrony nie jest możliwe. Dodatkowo skala wsparcia dla Ukrainy jest tak duża i angażująca państwa trzecie, że pozostawia to wątpliwość co do charakteru prawnego ich zaangażowania w konflikt. Niemniej, do głosu dochodzi tu idea wojny sprawiedliwej, zgodnie z którą w razie agresji wojna nie może być sprawiedliwa po obu stronach walczących. W rezultacie wsparcie wojskowe agresora nie może być postrzegane tak samo, jak wsparcie broniącego się. Tylko to ostatnie jest legalne, nawet jeśli nie poprzedza go odpowiednia rezolucja Rada Bezpieczeństwa.

Podsumowanie: perspektywy

Perspektywy zakończenia rosyjsko-ukraińskiego konfliktu zbrojnego nie przedstawiają się zbyt optymistycznie. Wiąże się to z jego geopolitycznym kontekstem. Konflikt ukraiński jest kulminacją rywalizacji Rosji i Chin z  Zachodem, wynikiem świadomie budowanego sojuszu, co najmniej od 1997 r. (Rosyjsko-chińska wspólna deklaracja o wielobiegunowym świecie i ustanowieniu nowego porządku międzynarodowego z 23.4.1997 r., złożona do ONZ). Rosja i Chiny oraz ich sojusznicy sprzeciwiają się amerykańskiej hegemonii, podnoszą bezprawność jednostronnych działań Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników, w tym interwencji zbrojnych (Libia, 2011 r., Irak, 2003 r., Jugosławia/Kosowo, 1999 r.). Podnoszą, że Stany Zjednoczone nie przestrzegają umów rozbrojeniowych lub je wypowiadają. Starają się też wypowiadać w imieniu świata niezachodniego, proponując nową wizję wspólnoty międzynarodowej (Wspólne oświadczenie Federacji Rosyjskiej i Chińskiej Republiki Ludowej w sprawie stosunków międzynarodowych wkraczających w nową erę oraz zrównoważonego rozwoju na świecie z 4.2.2022 r.) i prawa międzynarodowego (m.in. chińsko-rosyjska Deklaracja o promocji prawa międzynarodowego z 25.6.2016 r.). Odrzucającą zmiany, jakie zaszły po zakończeniu Zimnej Wojny tak w sferze jego aksjologii (promowanie demokracji, praw człowieka, rządów prawa), jak i interpretacji Karty NZ (osłabienie suwerenności, nieingerencji w sprawy wewnętrzne, zmniejszenie znaczenia zgody indywidualnej). Rosja i Chiny domagają się świata wielobiegunowego, multilateralizmu zapewniającego emancypację świata niezachodniego. Mówią o nowym zarządzaniu globalnym, w którym doszłoby do demokratyzacji stosunków międzynarodowych (rządy większości państw), przy zachowaniu kluczowej roli Rady Bezpieczeństwa, poszerzonej wszakże o państwa Brazylię, RPA i Indie.

Wszystkie aktualności n.ius® po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →