Święta Bożego Narodzenia za pasem, firmy szykują wigilijne spotkania. To tradycja i przyjemność, ale też spore wydatki. Czy mogą je rozliczyć w kosztach?
Generalnie tak, dużo jednak zależy od tego, kto uczestniczy w spotkaniu. Jeśli tylko osoby z firmy (pracownicy, menedżerowie, członkowie zarządu), to nie ma problemu. Fiskus nie będzie kwestionować rozliczenia kosztów. I to z paru powodów.
Po pierwsze dlatego, że świąteczne przyjęcia są mocno zakorzenione w naszej tradycji i rezygnacja z Wigilii mogłaby się załodze nie spodobać. Po drugie, nie ma wątpliwości, że takie spotkania integrują pracowników. A pracodawca musi się przecież troszczyć o atmosferę w firmie. Po trzecie, świąteczna impreza jest z reguły dobrą okazją do podsumowania mijającego roku i wskazania planów na następny. Jest więc też w niej aspekt czysto zawodowy.
Potwierdzają to interpretacje skarbówki. Fiskus przyznaje w nich, że spotkania dla załogi poprawiają atmosferę i działają motywująco, co przekłada się na przychody (np. interpretacja nr 0111-KDIB1-2.4010.574.2023.3.MK). Skarbówka zgadza się też, że imprezy są dobrą okazją do poznania się pracowników z kadrą kierowniczą, co pozytywnie wpływa na efektywność i organizację pracy (interpretacja nr 0114-KDIP2-2.4010.338.2024.1.AS).
Schody zaczynają się, gdy na spotkanie świąteczne przyjdą też inni goście. Zacznijmy od współpracowników, czyli tych, którzy mają własną działalność (tzw. samozatrudnieni) oraz są na zleceniach. Fiskus każe wyrzucać ich z kosztów.
Dlaczego? Bo zapraszanie współpracowników na imprezy uznaje za działanie reprezentacyjne, czyli budowanie wizerunku wobec osób trzecich. A reprezentacja jest z podatkowych kosztów wyłączona (np. interpretacja nr 0111-KDIB1-3.4010.346.2023.2.JG). Skarbówka twierdzi też, że organizacja spotkań dla współpracowników nie ma wpływu na wykonywane przez nich usługi.
Z tym stanowiskiem wielokrotnie na łamach „Rzeczpospolitej” (np. 11 sierpnia 2023 r.) polemizowaliśmy. Podkreślaliśmy, że skarbówka nie uwzględnia realiów gospodarczych i nie zauważa, że w wielu branżach, np. informatycznej, samozatrudnieni nie są obcymi kontrahentami, tylko członkami zespołu. Takimi jak pracownicy.
Jeśli więc właściciel przedsiębiorstwa zaprasza całą załogę na imprezę świąteczną, to głównym celem jest budowanie dobrej atmosfery w firmie. I nie ma powodów, aby świadczenia dla współpracowników traktować gorzej niż dla etatowców.
Trudno jednak liczyć na zmianę poglądów fiskusa, bo wygrał już kilka sporów w tej sprawie w Naczelnym Sądzie Administracyjnym (np. wyrok o sygn. II FSK 759/21, który opisywaliśmy w „Rzeczpospolitej” z 17.6.2024 r.).
Warto jednak wspomnieć, że zdarzają się interpretacje, w których przedsiębiorcom udaje się „przemycić” wydatki na współpracowników w kosztach. Tak było w sprawie spółki informatycznej, która zapytała fiskusa o cały szereg świadczeń dla załogi (pracowników, zleceniobiorców oraz samozatrudnionych). Między innymi o poczęstunki z okazji Bożego Narodzenia. Fiskus zgodził się, że one także mogą być kosztem uzyskania przychodów (interpretacja nr 0114-KDIP2-1.4010.167.2024.3.MR1).
– Obawiam się, że to tylko „wypadek przy pracy”. Nie spodziewam się generalnej zmiany stanowiska skarbówki w sprawie współpracowników, zważywszy na sprzyjające jej orzecznictwo Naczelnego Sądu Administracyjnego – mówi Piotr Hanuszewski, senior menedżer w KPMG.
Problem jest też z innymi gośćmi – kontrahentami czy przedstawicielami lokalnych władz. Ich także fiskus każe wyrzucać z kosztów. Twierdzi, że związek wydatków poniesionych na te osoby z przychodem firmy jest zbyt odległy. Poza tym działania skierowane do kontrahentów i polityków są wyłączoną z podatkowych kosztów reprezentacją.
Co więc ma zrobić firma, która organizuje Wigilię dla całej załogi?
– Sporządzić listę gości i podzielić wydatki. To najbezpieczniejsze rozwiązanie – mówi Piotr Hanuszewski.
Czy bez listy się nie da? Może być kłopot, bo jak twierdzi skarbówka, nie wolno zaliczać do kosztów uzyskania przychodów wydatków na „imprezę dla bliżej niezidentyfikowanej grupy osób” (interpretacja nr 0114-KDIP2-2.4010.338.2024.1.AS).
Pamiętajmy też, że fiskus zakwestionuje, bez względu na skład gości, wydatki na alkohol. Zdaniem skarbówki serwowanie mocnych trunków nie wpływa pozytywnie na prowadzoną działalność.
Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →