Opis stanu faktycznego
Pozwem z 30.12.2016 roku Syndyk masy upadłości (…) w W. w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w W. wniósł o orzeczenie nakazem zapłaty, że Pozwani S.S. i J.K. mają zapłacić solidarnie na rzecz Syndyka masy upadłości (…) w W. w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w W. kwotę 2 778 802,67 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 1.12.2016 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu zapłaty. W uzasadnieniu powód wskazał, że jest w posiadaniu weksla własnego, wystawionego przez S.S., a poręczonego przez J.K., stanowiącego zabezpieczenie zaciągniętej przez S.S. pożyczki. Weksel wystawiono i poręczono jako niezupełny. Powód podniósł, że S.S. nie spłacał zaciągniętego zobowiązania, wobec czego umowa pożyczki została mu wypowiedziana, a całość zadłużenia postawiono w stan natychmiastowej wymagalności. Żaden z dłużników wekslowych, poinformowanych uprzednio o wypełnieniu weksla in blanco, nie dokonał wykupu weksla.
Nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym z weksla z 22.3.2017 r. Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.
Pozwany S.S. wniósł zarzuty od nakazu zapłaty, domagając się uchylenia nakazu zapłaty i oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powoda kosztów procesu i kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu. W uzasadnieniu pozwany twierdził m.in., że został oszukany i wykorzystany celem okradzenia (…), złożył jedynie podpis pod umową pożyczki, której egzemplarza nie otrzymał. Pozwany twierdził, że poręczyciel J.K. przejął środki z pożyczki i zerwał z nim kontakt.
Wyrokiem z 27.6.2019 r., Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie w punkcie pierwszym utrzymał w całości w stosunku do S.S. nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym z weksla; w punkcie drugim odstąpił od obciążania pozwanego S.S. dalszymi kosztami procesu; w punkcie trzecim przejął na rachunek Skarbu Państwa koszty sądowe, od uiszczenia których strony zostały zwolnione, w punkcie czwartym przyznał pełnomocnikowi wyznaczonemu z urzędu dla pozwanego S.S. wynagrodzenie podwyższone o stawkę podatku VAT tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
Sąd Apelacyjny w Warszawie po rozpoznaniu apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie 1) oddalił apelację; 2) zasądził od S.S. na rzecz syndyka masy upadłości (…) w W. w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w W. kwotę 11 250 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego; 3) przyznał adwokat E.B. ze Skarbu Państwa kwotę 7500 zł powiększoną o należny podatek od towarów i usług tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej pozwanemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.
Z uzasadnienia Sądu
Rację ma sąd I instancji, że zeznania pozwanego na okoliczność kto de facto otrzymał środki pieniężne z umowy pożyczki są niewiarygodne wobec treści ww. dokumentów złożonych przez powoda zawierających własnoręczne podpisy pozwanego. Chybiony jest zarzut naruszenia art. 5 KC, gdyż nie ma podstaw do przyjęcia, że pozwany został oszukany i wykorzystany przez pracowników (…). Pozwany złożył wniosek o przyznanie pożyczki w kwocie 2 500 000 zł. opatrując go własnoręcznym podpisem, podpisał umowę pożyczki i zabezpieczył jej spłatę ustanawiając hipotekę umowną łączną do kwoty 3 700 000 zł. na kilku nieruchomościach a oświadczenie w tym przedmiocie złożył w formie aktu notarialnego 31.3.2011 r. Dwukrotnie składał do powoda prośby o przesunięcie terminu spłaty pożyczki i podpisywał aneksy do umowy pożyczki. Środki pochodzące z pożyczki zostały przelane przez pożyczkodawcę na (…) pozwanego i to on decydował o ich rozdysponowaniu. Pozwany de facto nie zaprzeczył wskazanym wyżej dokumentom. Twierdzenia, że nie czytał umowy nie mogą wpłynąć na rozstrzygnięcie, gdyż z nie obciążają pożyczkodawcy, który umożliwił pozwanemu zapoznanie się z treścią umowy. Z całą pewnością egzemplarz umowy pożyczki pozwany otrzymał 31.3.2011 r., o czym świadczy pokwitowanie opatrzone jego własnoręcznym podpisem, natomiast treść składanych przez niego wniosków o przesunięcie terminu spłaty pożyczki świadczy , iż miał świadomość ciążącego na nim zobowiązania wynikającego z zawartej umowy, zatem znana była mu jej treść.
Apelacja stanowi jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu I instancji. Rację ma sąd I instancji, że wnioski dowodowe zgłoszone przez pozwanego były nieprzydatne dla rozstrzygnięcia a ich uwzględnienie doprowadziłoby jedynie do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania. Z zeznań pozwanego w charakterze strony wynika, że składał podpisy na przelewach i że otrzymał pieniądze z tytułu zawartej umowy pożyczki, oraz że rozdysponował je na różne cele. Pracownicy (…) nie mięli wpływu na to w jaki sposób pozwany zużył środki pochodzące z pożyczki i na trafność podejmowanych przez niego decyzji. Jeśli jak twierdzi został oszukany przez poręczyciela J.K., to do niego może kierować roszczenia wynikające z takich działań, nie wpływa to jednak na zakres odpowiedzialności pozwanego wobec kredytodawcy. Ustalenia Prokuratury bądź Sądu co do popełnienia przestępstwa przez J.K. nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszego sporu.
Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do uwzględnienia apelacji i oddalił ją na podstawie art. 385 KPC, gdyż pozwany na podstawie art. 720 KC zobowiązany jest do zwrotu pożyczki.
O kosztach procesu za II instancję Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu wyrażoną w art. 98 § 1 i 3 KPC obciążając nimi pozwanego. Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zastosowania art. 102 KPC. Sama tylko sytuacja materialna strony procesu nie jest wystarczająca do zastosowania art. 102 KPC w sytuacji, gdy strona ta dała podstawy do wytoczenia powództwa a podjętych przez nią działań nie można uznać za działania w dobrej wierze, co ma miejsce w sprawie niniejszej.
W przywołanym orzeczeniu, Sąd odwoławczy słusznie oddalił apelację pozwanego, szczegółowo wskazując na sprzeczność jego twierdzeń z zebranym materiałem dowodowym. W świetle przytoczonych okoliczności, brak zastosowania normy zawartej w art 102 KPC również wydaje się słuszny. Przywołany przepis art 102 KPC stanowi, że w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Sięgniecie po normę art. 102 KPC, stanowiącą odstępstwo od ogólnej reguły odpowiedzialności za wynik sprawy (określającej, którą spośród stron sporu obowiązek taki obciąża) musi mieć rzeczywiste, szczególne usprawiedliwienie nie tylko w sytuacji osobistej i majątkowej strony, która miałaby z dobrodziejstwa jej zastosowania skorzystać ale także w charakterze samej rozstrzyganej sprawy, która jest podstawą dla rozliczania kosztów pomiędzy jej stronami. W analizowanej sprawie takie okoliczności nie nastąpiły.
Do kręgu „wypadków szczególnie uzasadnionych” w rozumieniu art. 102 KPC należą okoliczności zarówno związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zalicza się np. charakter żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, do drugich – sytuację majątkową i życiową strony, z zastrzeżeniem, że nie jest wystarczające powołanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika z urzędu. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku, powinny być ocenione z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (wyrok SA w Krakowie z 15.11.2019 r., I AGa 539/18, Legalis). Przepis ten jest przejawem tzw. prawa sędziowskiego i może być stosowany wówczas, kiedy okoliczności konkretnej sprawy dają po temu podstawy. Jego celem jest bowiem zapobieżenie wydaniu orzeczenia o kosztach procesu, które byłoby niesprawiedliwe. Ocena – pod kątem zastosowania w konkretnej sprawie zasady słuszności, jako podstawy rozstrzygania o kosztach procesu, jest więc przeprowadzana według zasad ogólnego poczucia sprawiedliwości i norm współżycia społecznego (wyrok SA w Lublinie z 20.11.2019 r., I ACa 687/18, Legalis).