Termin na rozliczenie ze skarbówką minął 30.4.2024 r. Co mają zrobić ci, którzy dopiero teraz przypomnieli sobie o tym obowiązku?

– Wraz z zeznaniem złożyć tzw. czynny żal. Czyli pismo informujące o przekroczeniu terminu, które powinno uchronić przed karą. Najlepiej to zrobić jak najszybciej, nie czekając na wezwanie z urzędu skarbowego. Czynny żal jest bowiem skuteczny tylko wtedy, gdy fiskus nie wie jeszcze o naszym przewinieniu – tłumaczy Joanna Narkiewicz-Tarłowska, doradca podatkowy, dyrektor w Vialto Partners.

Tak wynika z art. 16 Kodeksu karnego skarbowego. Przepis ten stanowi, że zawiadomienie o przekroczeniu terminu nic nam nie pomoże, jeśli fiskus „miał już wyraźnie udokumentowaną wiadomość o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego”.

Jak czytamy w wyjaśnieniach Ministerstwa Finansów na portalu biznes.gov.pl, nie skorzystamy z czynnego żalu, jeśli zostaliśmy już wezwani do urzędu albo rozpoczęto czynności sprawdzające. Ministerstwo przypomina też, że wraz z pismem należy dopełnić obowiązku, czyli złożyć zeznanie. Jeśli wynika z niego dopłata, należy ją uiścić „najpóźniej w terminie wyznaczonym przez urząd”.

Jak złożyć czynny żal? Najprościej przez swoje konto w e-Urząd Skarbowy. Można też na papierze albo ustnie podczas wizyty w urzędzie (zostanie to zapisane w protokole).

Szkolenia online z zakresu podatków – Sprawdź aktualny harmonogram Sprawdź

Czynny żal nie ma oficjalnego wzoru. Przykładowy jest zamieszczony na stronie biznes.gov.pl. Ministerstwo Finansów wskazuje, że powinny się w nim znaleźć przede wszystkim dane podatnika i adresata, opis popełnionego czynu i jego okoliczności, a także informacja o tym, czy sprawca naprawił swój błąd, a jeżeli tego nie zrobił, to w jaki sposób i w jakim terminie zobowiązuje się do jego naprawienia. Ministerstwo odradza też załatwianie sprawy przez pełnomocnika. Przestrzega, że może to zostać uznane za zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia, a nie dobrowolne przyznanie się do winy sprawcy czynu.

Komu grozi kara za niezłożenie PIT? – Większość podatników, przede wszystkim pracownicy, miała przygotowane zeznania PIT-37 w serwisie e-Urząd Skarbowy w usłudze Twój e-PIT. Nawet jak nic z nimi nie zrobili, zostały automatycznie zaakceptowane. Im kara nie grozi – tłumaczy Joanna Narkiewicz-Tarłowska.

– Samodzielnie zeznania musieli złożyć głównie przedsiębiorcy oraz zarabiający na wynajmie prywatnym, którzy w deklaracjach od fiskusa mieli tylko ogólne informacje. Także osiągający dochody powyżej 1 mln zł (również pracownicy) powinni złożyć DSF-1. Jeśli nie zrobili tego w terminie, muszą liczyć się z grzywną. Minimalna wynosi obecnie 424,20 zł. Spóźnialski może jednak dostać więcej, z reguły jest to około 1 tys. zł – podkreśla Joanna Narkiewicz-Tarłowska.

Ten, kto przesłał zeznanie na czas, ale się w nim pomylił, musi złożyć korektę. Jeśli do tego ureguluje zaległość podatkową, nie grozi mu kara. Tak wynika z art. 16a Kodeksu karnego skarbowego. W takiej sytuacji nie musi już składać czynnego żalu.

Więcej treści z Rzeczpospolitej po zalogowaniu. Nie posiadasz dostępu? Kup online, korzystaj od razu! Sprawdź

Artykuł pochodzi z Systemu Legalis. Bądź na bieżąco, polub nas na Facebooku →